Warto zwracać uwagę, co pochłania uwagę naszych pociech. Wbrew pozorom włączenie telewizora i posadzenie przed nim dziecka nie jest najlepszym rozwiązaniem zapewniającym tzw. święty spokój rodzicom. Ponieważ może prowadzić do niepożądanych skutków w postaci obserwowania przez malca materiałów, których nie tylko nie zrozumie, ale może się bać.
Dlatego znacznie lepiej przemyśleć forme organizacji czasu potomka dwa razy.
Co mogą, a czego nie powinny oglądać mali widzowie?
Przede wszystkim najwygodniejsza i najbezpieczniejszym wyjściem jest uprzednie obejrzenie przez rodzica programu lub bajki, która ma zostać pokazana jego dziecku. Wtedy unikamy sytuacji w jakiej maluch widzi przemoc, albo spotyka się z obrazami budzącymi w nim strach. Jednak nie jest to wyjście możliwe dla większości opiekunów.
Dlatego najczęściej kierujmy się rekomendacjami znajomych lub opiniami wystawianymi w Internecie. Poza tym warto zwracać uwagę na przedział wiekowy odbiorców dla jakich adresowany jest dany materiał wideo. Istnieje wiele przypadków, które unaoczniają wady wpływu telewizji i kina na rozwój dziecka. Nauczenie malucha przemocy wobec kolegów, wpojenie w jego świadomość niecenzuralnego słownictwa to opłakane skutki niekontrolowanych przekazów medialnych.
Wyjściem jest wspólne zaplanowanie oglądania bajki lub programu edukacyjnego. Nie pozostawiajmy dziecka z ekranem sam na sam! Nie warto odpoczywać, gdy naszemu maluchowi wyrządzana jest krzywda. Spróbujmy tez znaleźć dla niego bardziej kreatywne zajęcia pochłaniające uwagę. Dobrym pomysłem są wszelkie gry edukacyjne, które dziecko może rozwiązywać nie tylko na planszy ale też korzystając z nowinek technologicznych.
Sprawdzone przez mamę lub tatę zmusza pociechę do myślenia i nauki bez jego sprzeciwu. Zaleca się mądre gospodarowanie czasem wolnym nie tylko dorosłym, ale przede wszystkim także szybko rozwijającym się maluchom. Dzięki temu znacznie lepiej kształtuje się ich światopogląd, relacje z otoczeniem oraz umiejętności. Dobrą alternatywą są także spacery i wycieczki, szczególnie podczas cieplejszych dni.
Wpłyną korzystnie na kondycje fizyczna opiekunów i dzieci. W dodatku świeże powietrze ułatwi maluchowi zasypianie, które z pewnością zagwarantuje opiekunom czas wolny od obowiązków rodzicielskich.